You are on page 1of 3

ANNA WIERZBICKA

GENRY MOWY

● uniwersum mowy składa się z aktów mowy (wypowiedzi)

● racjonalne badanie struktury ludzkich wypowiedzi zakłada ich identyfikację gatunkową

● analiza strukturalna i funkcjonalna obiektów takich jak pytanie, rozkaz czy slogan stanowi

przedmiot gałęzi językoznawstwa zwanej teorią aktów mowy

● przedmiotem jej zainteresowania są jednostki osadzone w rzeczywistości o wiele

mocniej niż te, którymi zajmowało się językoznawstwo przeszłości

● do tej jednak pory językoznawstwo nie wypracowało ogólnej zasady opisu aktów mowy ani

nawet nie postawiło sobie jeszcze takiego celu

● dlatego też „akt mowy” można nazwać pojęciem heterogenicznym, nie dającym się

zdefiniować

● „akty mowy” mogą przyjmować formę nie tylko krótką, jednozdaniową – taką jak pytania,

rozkazy czy zwroty grzecznościowe, ale są to także formy średnie i całkiem duże –

manifest, podanie, kazanie, rozmowa, dyskusja itd.; tak naprawdę długość mierzona w

jednostkach struktury gramatycznej nie ma tutaj nic do rzeczywistości

● Michaił Bachtin wprowadza termin „genry mowy” na określenie „aktów”, ponieważ akt

sugeruje wypowiedź krótką, jednorazową; Bachtin zaś sugeruje, że genry są stosunkowo

stabilnymi i „normatywnymi” formami wypowiedzi i związane z tym nieodróżnianie

wypowiedzi od zdania; wg niego mówimy tylko określonymi genrami

● do „genrów mowy” należy zatem zaliczyć i krótkie repliki codziennego dialogu i zwyczajne

codzienne opowiadania – relacje, ale i komendę wojskową i róznoraki świat wystąpień

publicystycznych i wszelkie gatunki literackie (od przyslowia do powieści)

● pojęcie „genru mowy” jest w istocie bliskie Wittgensteinowskiemu pojęciu „gry

językowej”, nie zajęto się nim jdnak, ponieważ „gry językowe” są nieprzebrane w swojej

różnnorodności zarówno jakościowej jak i ilościowej, podczas gdy „akt mowy” może się

1
wydać jednostką małą i różnorodną, a więc bliższą w stylu tradycyjnym obiektom badań

językoznawczych; pojęciem tym zajęła się jednak współczesna antropologia. Czasami nawet

antropologowie używają w odniesieniu do „gier językowych” Bachtinowskich „genrów

mowy”, ale wówczas ujmowane są one za formy kultury

● Bachtinowska idea jednolitej teorii genrów mowy mogłaby być wcielona w życie w ramach

semantyki elementarnych jednostek znaczeniowych, w specjalnym języku semantycznym,

języku rygorystycznie skodyfikowanym, wykrojonym z dowolnego języka naturalnego

● metoda ta prowadzi do wymodelowania każdego genru poprzez ciąg prostych zdań,

wyrażających założenia, intencje i inne akty umysłowe mówiącego, definiujące dany typ

wypowiedzi

● użycie fragmentu języka naturalnego jako języka opisu semantycznego zapewnia intuicyjną

zrozumiałość i weryfikowalność danych formuł; przykłady formuŁ definiujących wybrane

genry mowy:

PYTANIE:

chcę żebyś sobie wyobraził że ja nie wiem tego co ty wiesz i że ty chcesz mi to powiedzieć;

mówię to bo chcę żebyś mi to powiedział

GROŹBA:

chcę żebyś zrobił dla mnie coś dobrego

mówię to bo chcę żebyś to zrobił

nie wiem czy to zrobisz bo wiem że nie musisz robić tego co ja chcę żebyś robił

(DOKŁADNY ZESTAW FORMUŁ NA STR. 129 – 134, nie ma sensu przepisywanie tego

raz jeszcze)

● zasadnicza cecha definicyjna każdego genru mowy to cel – intencja komunikatywna,

bowiem aby zdefiniować każdy genry mowy, trzeba przede wszystkim wyizolować

zasadniczy cel komunikatywny każdego genru – taki jak „chcę żebyś się śmiał” dla kawału,

„chcę żebyś wiedział” dla wykładu, w dalszej części należy doprowadzić do pełnego

rozkazu wszystkich genrów na konstutuujące je założenia, emocje, postawy itd.

2
Genrom mowy przypisana zostaje struktura polifoniczna: mówiący wprawdzie wyrażają

swoje mysli, ale czynią to w odpowiednim kontekście wyobrażanych, antycypowanych czy

zakładanych sądów, intencji i emocji swoich adresatów

● przedstawione w tym artykule genry mowy to genry polskie, wyodrębnione przez polską

świadomość językową, odwzorowujące polską rzeczywistość społeczno – kulturalną,

skodyfikowaną w polskich jednostkach leksykalnych, to przecież nie przypadek, że język

arabski zawiera szereg jednostek słownictwa dotyczącego wielbłądów i piasku, język

eskimoski zaś – reniferów i śniegu, a język polski wyodrębnia takie gatunki mowy jak

kawał, podanie czy donos, czego nie ma np. w języku angielskim

● genry mowy można nawet uznać za klucz kultury danego społeczeństwa a aparatem

analitycznym, służącym pełnemu wyświetleniu zestawionych jednostek będzie język

parafraz

You might also like